Kształcenie przyszłych oficerów odbywa się w czterech wojskowych akademiach: Technicznej w Warszawie, Wojsk Lądowych we Wrocławiu, Lotniczej w Dęblinie oraz Marynarki Wojennej w Gdyni. Wojskowi studenci służą jako podchorążowie, a ich służba nazywana jest kandydacką. Już wkrótce ma się to zmienić. Zgodnie bowiem z projektowaną ustawą o obronie ojczyzny, służba kandydacka zostanie zastąpiona służbą zawodową pełnioną w trakcie kształcenia na uczelni, a każdy podchorąży już od pierwszego roku studiów otrzyma status żołnierza zawodowego (tytuł podchorążego zostanie zachowany).
Status zawodowców i czas służby
Te zmiany będą oznaczały m.in. wyższe wynagrodzenie dla wojskowych studentów. Obecnie jest ono zależne od posiadanego stopnia wojskowego oraz roku nauki. Wynagrodzenie szeregowego/marynarza wynosi od 1200 zł na pierwszym roku do 1800 zł na piątym roku studiów, kaprala/mata – od 1500 zł do 2100 zł, plutonowego/bosmanmata – od 1500 zł do 2400 zł, a sierżanta/bosmana od 1500 zł do 2600 zł. Szczegółowe stawki wynagrodzeń według nowych zasad ma określić minister obrony narodowej w rozporządzeniu.
Mimo uzyskania statusu żołnierza zawodowego, podchorążowie nie zyskają jednak wszystkich uprawnień zawodowców. Projekt ustawy wymienia konkretnie, o jakie z nich chodzi. Wojskowi studenci nie będą mieli np. prawa do zakwaterowania w lokalach Agencji Mienia Wojskowego (tak jak obecnie będzie im przysługiwało bezpłatne zakwaterowanie w internacie danej akademii), pomocy rekonwersyjnej, dodatku za rozłąkę, który otrzymuje część żołnierzy służących poza miejscem zamieszkania, a także możliwości wzięcia zwolnienia na opiekę nad najbliższym członkiem rodziny.
Nie będą ich także dotyczyły przepisy regulujące czas służby żołnierzy zawodowych. W przypadku zawodowców to 40 godzin w tygodniu. – Tymczasem tygodniowy czas pracy podchorążego Wojskowej Akademii Technicznej wynosi ok. 51 godzin. To ściśle określony i napięty program zajęć politechnicznych i wojskowych, zgodny ze standardem kształcenia przyszłych oficerów – wyjaśnia Ewa Jankiewicz, rzeczniczka prasowa WAT-u.
Urlopy i działania w kryzysie
Nie wiadomo jeszcze jak zostaną rozwiązane kwestie urlopów wypoczynkowych. Obecnie zawodowcom przysługuje 26 dni w roku (plus urlop dodatkowy po 15 latach służby), tymczasem podchorążowie mają prawo do 30-dniowego wypoczynku w okresie przerwy wakacyjnej od lipca do września, w zależności od zaplanowanych szkoleń specjalistycznych czy praktyk oraz 10 i 5 dni – odpowiednio w czasie świąt Bożego Narodzenia i wielkanocnych.
O tym, czy będą obowiązywać dotychczasowe czy nowe zasady, dowiemy się, gdy ukaże się rozporządzenie w tej sprawie.
Zgodnie z zapowiedziami MON-u podchorążowie mają być też w większym niż obecnie stopniu zaangażowani do działań związanych z zarządzaniem kryzysowym. Takie zadania nie są im obce, bo np. studenci wojskowi z WAT-u byli kierowani do działań związanych z zagrożeniem powodziowym w stolicy, a także walki z pandemią.
Podobnie jak teraz, rozpoczęcie kształcenia będzie poprzedzone podpisaniem między uczelnią a kandydatem umowy dotyczącej warunków zwrotu poniesionych kosztów na utrzymanie i naukę w przypadku rezygnacji z kształcenia. Projekt ustawy doprecyzowuje, że wojskowy student nie będzie musiał zwracać pieniędzy w przypadku orzeczenia o niezdolności do służby wojskowej lub orzeczenia psychologicznego stwierdzającego przeciwwskazania do pełnienia tej służby.
Ustawa o obronie ojczyzny ma zastąpić 14 innych ustaw, w tym o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych oraz powszechnym obowiązku obrony RP. Głównymi celami zmian są: uporządkowanie przepisów dotyczących Sił Zbrojnych RP oraz zasad pełnienia służby wojskowej i wdrażanie koncepcji obrony powszechnej. Propozycje zakładają wprowadzenie kilku nowych rozwiązań, w tym świadczenia motywacyjnego dla żołnierzy, dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej oraz nowego stopnia wojskowego: starszego szeregowego specjalisty.
Paulina Glińska
źródło: polska-zbrojna.pl
fot. Alicja Szulc/WAT