Tego dnia, w 1951 roku, zginęli: Łukasz Ciepliński, Mieczysław Kawalec, Józef Batory, Adam Lazarowicz, Franciszek Błażej, Karol Chmiel i Józef Rzepka. To na cześć ich bohaterskiego poświęcenia w stawianiu oporu sowietyzacji Polski, właśnie 1 marca obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Zrzeszenie „Wolność i Niezawisłość” powstało 2 września 1945 r. Historycy szacują, że przez ponad 5 lat działalności przewinęło się przez nie około 30 tysięcy działaczy i żołnierzy, którzy stawiali skuteczny, zorganizowany opór władzy komunistycznej. Na co dzień mierzyli się z agresywną propagandą, która nazywała ich „bandami reakcyjnego podziemia”, „wrogami ludu”. Ustanowienie 1 marca Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych stanowi potwierdzenie istotnej roli, jaką odegrali w odzyskaniu przez Polskę niezależności.
Od 2011 roku, kiedy to święto zostało uchwalone, żołnierze i pracownicy Dowództwa Garnizonu Warszawa uczestniczą w uroczystym apelu, wspominając bohaterów, którzy sprzeciwili się nieakceptowanemu przez polskie społeczeństwo ustrojowi.
„Polscy Patrioci nie poddali się i przez lata toczyli nierówną walkę o niepodległość oraz prawo do samostanowienia we własnym państwie” – tak o Niezłomnych napisał Mariusz Błaszczak, wicepremier i minister obrony narodowej w liście odczytanym w tym roku.
Po apelu przed gmachem stołecznego garnizonu, gen. bryg. Tomasz Dominikowski, w imieniu wicepremiera Błaszczaka, towarzyszył marszałek Sejmu Elżbiecie Witek podczas ceremonii składania kwiatów przed Grobem Nieznanego Żołnierza, w hołdzie Wyklętym.